środa, 4 lipca 2012

Rankingi,rankingi...




Fragment rankingu FIFA z dnia 4.07.2012 r.
Wszyscy uwielbiamy różnego rodzaju: porównania, zestawienia, rankingi, itp. W dniu dzisiejszym, FIFA tradycyjnie już, po zakończonej dużej piłkarskiej imprezie opublikowała najnowszy ranking drużyn narodowych.
Jak można się było spodziewać, Polska musiała awansować i awansowała w tym zestawieniu. Jest to niemały sukces, co prawda tylko o 8 pozycji, ale to tylko i wyłącznie nasza zasługa. Obecnie zajmujemy 54 miejsce na 205 drużyn. A kiedyś bywało już tak pięknie. Rekordowy wynik nasza reprezentacja osiągnęła we wrześniu 2007 r., kiedy to sklasyfikowano ją na … 16 miejscu. Biorąc pod uwagę poziom jaki ostatnio reprezentowaliśmy myśle, że obecne miejsce jest adekwatne i zarazem zasłużone.
Kolejny ranking opublikowany zostanie 8 sierpnia, tak więc wszystko wskazuje na to, iż ulubieniec Polaków pan Smuda, wyuczony trenerskiego rzemiosła w Akademii Trenerskiej w Kolonii, zakończy przygodę z kadrą w piątej dziesiątce. Panie Franciszku – dziękujemy z całego serca.
Przed nowym trenerem oprócz awansu do MŚ w Brazylii pojawi się dodatkowe wyzwanie, co zrobić, żeby nie spaść niżej. Musimy mieć się na baczności, bo tylko kilka pozycji za nami drepcze po piętach jeden z największych eksporterów bananów – Kostaryka. Ale jest też o co walczyć, choć znajdująca się na 48 miejscu egzotyczna Panama, głównie kojarząca się z kapeluszami znajduje się na razie chyba poza naszym zasięgiem.
Nie zapominajmy też o najlepszych. Na szczycie tej złotej góry znajduje się, bez niespodzianki świeżo upieczony Mistrz Europy – Hiszpania. W pierwszej dziesiątce rankingu ponadto spore roszady. Największy awans uzyskały po bardzo dobrych mistrzostwach - Portugalia (5) oraz Włochy (6). Spadek odnotowała po katastrofalnym występie Holandia (8). 

Z kolei portal goal.com opublikował niechlubny ranking: The worst 20 players of Euro 2012. Oto on:

Stephen Ward-Irlandia
Shay Given-Irlandia
Dariusz Dudka-Polska
John O'Shea-Irlandia
Keith Andrews-Irlandia
Glenn Whelan-Irlandia
Aiden McGeady-Irlandia
Kostas Fartounis-Grecja
John Heitinga-Holandia
Jose Holebas-Grecja
Marcin Wasilewski-Polska
Artem Milevsky-Ukraina
Robin Van Persie-Holandia
Aleksand Kerzhakov-Rosja
Robbie Keane-Irlandia
Florent Malouda-Francja
K. Papadopoulos-Gracja
Simon Cox-Irlandia
Ola Toivonen-Szwecja

Być tutaj to jak otrzymać nominację do Złotej Maliny. Szczerze mówiąc, z wiadomych przyczyn, z duszą na ramieniu otworzyłem na portalu to zestawienie i muszę przyznać, że nie było tak źle. Osobiście w tym „elitarnym” gronie brakuje mi jeszcze Rafała Murawskiego i kilku innych persona non grata. W powyższym rankingu, który rozpoczyna Kostas Chalkias znajduje się, aż 8 graczy Irlandii. Troszkę to krzywdzące, bo moim zdaniem graczom z zielonej wyspy nie można było zarzucić braku zaangażowania, a i umiejętnościami prezentowali poziom zbliżony do naszych chłopaków. Wiadomo w futbolu liczą się przede wszystkim wyniki. Awans do ćwierćfinałów nie pomógł również defensorom i bramkarzowi Grecji znaleźć się poza zasięgiem oczu dziennikarzy z goal.com. Czwórka graczy nominacje otrzymała prawdopodobnie za dwie dotkliwe porażki 0-4 z Niemcami i 1-4 z Czechami. 

Często mówi się, że statystyki nie grają. Oby to była prawda, bo mecz z czwartą w rankingu Anglią już za 3 miesiące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz